Te zdjęcia wykonałem smartfonem (galaxy s7). Syn robił swoje aparatem Sony hx50. Jego prace można oglądać tutaj. Pokazuję, bo jest to dowód, że nawet bez jakiegoś specjalistycznego sprzętu zdjęcia w domu mogą być efektowne.
Do ich wykonania potrzebujemy naczynia z wodą i olejem, podpór dla niego i tła (ja używałem worka na śmieci i kolorowych ubrań, które podwędziłem żonie 😀 ). Potrzebujemy też Słońca. To jedna z niewielu chyba dziedzin fotografii, gdzie fotografowanie w pełnym Słońcu jest nawet wskazane.
A jak? Proste. Mieszamy wodę z olejem, żeby powstały fikuśne kształty i bąbelki. Naczynie ustawiamy w nasłonecznionym miejscu. Polecam do tego balkon, taras, nasłonecznioną część podwórka. Oczywiście posiadamy o kolorowym tle, które najlepiej położyć na ziemi. Samo naczynie z wodą i olejem musi być wyżej niż tło (widać to na zdjęciach mojego “warsztatu”). Chodzi o późniejszy efekt małej głębi ostrości (rozmycia tła), który w tym przypadku uzyskamy przez oddalenie od siebie tematu zdjęcia i podłoża. Aparat ustawiamy od góry równolegle do wody i bawimy się 😀 Promienie słońca będą oświetlać nasze tło i odbite podświetlą od spodu naczynie.
Polecam jako zabawę dla całej rodziny. Można poruszyć wyobraźnię i tworzyć fantazyjne kształty i całe małe, kolorowe “światy”.