You are currently viewing Bój pod Dachnowem – widowisko historyczne

Bój pod Dachnowem – widowisko historyczne

Widowisko historyczne “Bój pod Dachnowem” odbyło się sobotę (14.09) na polach pod lasem przy leśniczówce Szczerbiwilka koło Dachnowa. Grupy rekonstrukcyjne spotkały się tam w 80. rocznicę bitwy pod Oleszycami-Dachnowem.

Widowisko poprzedził piknik militarny, na którym można było odwiedzić stanowiska Wojska Polskiego, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Policji, Jednostki Strzeleckiej 2033 im. gen. bryg. Józefa Kustronia i lubaczowskiego Muzeum Kresów. Uczestnicy brali też udział w konkursach zorganizowanych przez Centrum Kultury i Sportu w Cieszanowie. Bezpośrednio przed widowiskiem odbyły się pokazy Jednostki Strzeleckiej.

 

Bitwa pod Oleszycami-Dachnowem (trochę historii)

W bitwie pod Oleszycami – Dachnowem w 1939 roku wzięła udział 21 Dywizja Piechoty Górskiej pod dowództwem gen. Józefa Kustronia. Po pierwszych morderczych bojach w obronie kraju przed Niemcami, otrzymała ona rozkaz marszu na wschód dla obrony Lwowa. 14 września 1939 roku Polscy żołnierze wraz z generałem dotarli do lasów pod Oleszycami. Rozpoczęła się tam bitwa z przeważającymi siłami niemieckimi.

Przygotowania do walki rozpoczęto w okolicach Cewkowa. Przyprowadzono konie oficerskie, gen. Józef Kustroń kazał rozdać je kawalerzystom, pozostałe oddał okolicznym chłopom. O godz. 22 wyruszono na węzeł komunikacyjny Oleszyce – Lubaczów- Cieszanów by „przeciąć komunikację działającej od Tomaszowa na Zamość niemieckiej dywizji pancernej, celem pozbawienia jej dowozu materiałów pędnych” .

15 września po całonocnym i wyczerpującym marszu, rozgorzała bitwa. Pod Futorami Niemcy doznali poważnych strat. Szpital wojskowy w szkole w Starym Dzikowie został przepełniony rannymi. Kolejnych rannych Niemców zanoszono do kościoła.

Pod Uszkowcami polscy artylerzyści także zadali bolesne straty Niemcom, niszcząc m.in. wozy amunicyjne i sprzęt przeciwpancerny. Pod Oleszycami i Dachnowem przez cały dzień trwały mordercze walki. 21 Dywizja Piechoty Górskiej z jej dowódcą gen. Józefem Kustroniem prowadziła bój z trzykrotnie silniejszą 45 Dywizją niemiecką. Po tym gdy okazało się niemożliwe przełamanie niemieckiego oporu, gen. Kustroń nakazał oddziałom wycofanie się w kierunku Dzikowa.

 

Śmierć gen. Kustronia

16 września o świcie niemiecki pierścień zamknął się ostatecznie wokół dywizji. Nie powiodły się kolejne próby przebicia z okrążenia. Gen. Kustroń odrzucił propozycję przedarcia się ze sztabem na zachód i postanowił zostać ze swoimi żołnierzami do końca. Na czele oddziału kpt. Żurka w sile 200 żołnierzy i z grupką około 30 oficerów, gen. Kustroń ruszył w kierunku lasów moszczanickich. W okolicy Koziejówki koło Ułazowa o godz. 14 seria z niemieckiego cekaemu zadała śmiertelne rany gen. Józefowi Kustroniowi.

Ciało generała przewieziono do Ułazowa i złożono na plebanii grecko-katolickiej. Tego samego dnia pochowano przy cerkwi w obecności grupki cywili. Nawet Niemcy oddali hołd gen. Józefowi Kustroniowi – salwą honorową pożegnali polskiego bohatera, a jego order Virtuti Militari wraz dokumentami przekazali rodzinie.

Zapraszam do mojej galerii zdjęć z tego wydarzenia. Tekst o bitwie jest przedrukiem tekstu przygotowanego przeze mnie dla portalu elubaczow.com. W galerii umieszczam również projekt podziękowania przygotowanego przeze mnie na zamówienie CKiS Cieszanów, które wraz z Gminą Cieszanów zorganizowało widowisko “Bój pod Dachnowem”.